Nanobiome – polskie badanie mikrobioty jelitowej
Ścisła zależność między zdrowiem fizycznym a stanem psychicznym człowieka była oczywista już na początku pierwszego tysiąclecia. To w końcu z ust rzymskiego satyryka, Juwenalisa z Akwinu, padło popularne powiedzenie: w zdrowym ciele zdrowy duch. Autor miał wprawdzie na myśli przede wszystkim aktywność fizyczną, jednak późniejsze badania naukowe znacząco rozszerzyły tę tezę. Okazuje się bowiem, że na kondycję naszej psychiki wpływa wiele czynników, w tym także mikrobiota jelit.
Z tego artykułu dowiesz się:
Stan psychiczny jest ściśle powiązany z układem odpornościowym i nerwowym człowieka oraz jego gospodarką hormonalną. Wynika to z wzajemnych relacji między ludzką psychiką a mikrobiotą jelit. Z jednej strony depresja, stres i stany lękowe często skutkują biegunkami, zaparciami czy zespołem jelita drażliwego, z drugiej zaś – problemy z florą bakteryjną układu pokarmowego mają wpływ na nasze samopoczucie.
Taki stan rzeczy jest efektem wysyłania sygnałów do mózgu przez drobnoustroje żyjące w jelitach. Sygnały te bezpośrednio oddziałują na nasze emocje i nastrój. Za przykład niech posłuży stres, który u zwierząt powoduje wydzielanie się norepinefryny do światła jelita. Pobudza ona rozwój bakterii chorobotwórczych, przez co jelita produkują więcej płynów. Celem tego mechanizmu jest chęć pozbycia się z organizmu patogenów, efektem zaś – biegunka.
Pierwsze hipotezy o wpływie mikrobioty jelitowej na nastrój były efektem eksperymentu przeprowadzonego na myszach hodowanych w sterylnych warunkach. Okazało się, że zwierzęta pozbawione flory bakteryjnej w jelitach wykazują zachowania depresyjne. Stan ten zmieniał się w wyniku przeszczepu mikrobioty – nastrój myszy zdecydowanie się poprawiał. Co jednak ważne, eksperyment był skuteczny jedynie w przypadku młodych osobników.
Ten niewiarygodny na pierwszy rzut oka system zależności znalazł potwierdzenie w licznych badaniach naukowych. Wynika z nich, że depresja, zespół wypalenia, stany lękowe, a nawet autyzm często wiążą się z zaburzeniami żołądkowo-jelitowymi i zmianami w mikrobiocie. Niektórzy badacze zwracają również uwagę na dużą korelację między tymi zaburzeniami a chorobą Alzheimera i stwardnieniem rozsianym.
Aż 40% metabolitów krążących w organizmie człowieka jest wyprodukowanych przez drobnoustroje. Oznacza to, że im bardziej zróżnicowana mikrobiota jelitowa, tym lepiej dla naszego zdrowia – zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Z tego względu należy dbać o jak największą różnorodność gatunkową mikroorganizmów funkcjonujących w układzie pokarmowym. Pomoże Ci w tym przede wszystkim zdrowa, zbilansowana i bogata w błonnik dieta, a jej efekty możesz sprawdzić wykonując badanie nanobiome, które oznacza między innymi indeks różnorodności gatunkowej bakterii.
Innym sposobem wzbogacenia bioróżnorodności jest również zadbanie o własne emocje. Badania potwierdzają, że rozwój bakterii dobrych dla naszego organizmu jest wspomagany przez pozytywne emocje, np. radość. W tym kontekście nie dziwi fakt, że osoby przygnębione lub zestresowane mają słabszą odporność i częściej zapadają na infekcje. W miarę możliwości warto zatem unikać sytuacji stresowych lub lękowych – bezpośrednio przekładają się one bowiem na zdrowie fizyczne.
Osoby cierpiące na zespół jelita drażliwego odczuwają nie tylko fizyczny dyskomfort w postaci zaparć, biegunek czy ucisku w brzuchu. Choroba wpływa również na zdrowie psychiczne – pacjenci często mają depresję i stany lękowe. To kolejny przykład na to, jak bardzo istotne są sygnały wysyłane z naszych jelit do mózgu. Nie bez powodu mówi się, że depresja zaczyna się w jelitach, a jej praprzyczyną mogą być stany zapalne, nietolerancje pokarmowe lub problemy z mikroflorą jelitową.
Mówi się, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą. Być może dlatego tak wiele osób uwierzyło, że idealnym lekarstwem na gorsze stany psychiczne są słodycze, a zwłaszcza czekolada. Biologia nie pozostawia jednak żadnych wątpliwości – flora bakteryjna jelit, od której w dużym stopniu zależy nasz nastrój, jako substrat (pożywkę) wykorzystuje nie cukier, a przede wszystkim błonnik. W trosce o kondycję psychiczną warto zatem zadbać o zbilansowaną dietę. Pomoże Ci w tym nasze zestawienie.
Bakterie jelitowe a depresja. Produkty wpływające korzystnie na mikrobiotę:
Co ciekawe, nie tylko odpowiednia dieta wpływa na produkcję serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Ważne jest również to, w jaki sposób spożywamy posiłki. Pokarm powinien być odpowiednio rozdrobniony, ponieważ w zależności od jego wielkości do układu nerwowego przekazywane są różne impulsy. Długie przeżuwanie jest zatem nie tylko sposobem na łatwe trawienie, ale i metodą na poprawę nastroju.
Wszystkie czynniki oddziałujące na mikrobiotę jelitową – dieta, antybiotyki, probiotyki, poziom stresu – mają również wpływ na odczuwane emocje. Zależność ta jest na tyle duża, że nawet osoby zamieszkujące różne regiony geograficzne mogą cechować się różnymi zachowaniami, emocjami i temperamentem. Jest to efektem różnorodnych nawyków żywieniowych, które wpływają na rozwój bakterii jelitowych.